Po wczorajszej przegranej z reprezentacją Węgier, dzisiaj futsalowa kadra Polski do lat 21 uległa Słowacji 0:3 (0:2), w identycznym stosunku przegrała seniorska reprezentacja.
W potyczce wziął udział „rekordowy jedynak” – Michał Marek oraz inny z bielszczan – Bartosz Byszko (na co dzień KS Wisła Ustronianka). Jutro ostatnim rywalem podopiecznych Gerarda Juszczaka podczas turnieju rozgrywanego w Győr będzie reprezentacja Czech. Początek meczu o godzinie 10:00.
Słowacja U-21 - Polska U-21 3:0 (2:0)
Polska: Foltyn (Widuch) - Bugański, Siuchno, Jedliński, Marek, Bogucki, Martyn, Omylak, Wachoński, Grecz, Sitko, Byszko, Jania
Słowacja - Polska 3:0 (0:0)
Polska: Krzyśka (Błaszczyk) - Popławski, Budniak, Dura, Franz, Wojciechowski, Tubacki, Gepert, Solecki, Jurczak, Kubik, Szymczak, Kiełpiński
W pierwszej połowie stroną przeważającą była reprezentacja Słowacji, ale na przerwę oba zespoły schodziły z bezbramkowym remisem. - Taki był nasz plan. Mieliśmy przeczekać ataki rywala i skupić się na skutecznej grze w defensywie. Udało się zachować czyste konto, a po zmianie stron postawiliśmy na agresywny pressing - mówi selekcjoner Andrea Bucciol. Słowacja wyszła jednak na prowadzenie po jednym z błędów polskiego zespołu. Polacy dążyli do zdobycia wyrównującej bramki, ale brakowało szczęścia. Na domiar złego pięć minut przed końcową syreną czerwona kartką został ukarany Artur Jurczak. - To była skandaliczna decyzja sędziego, która zaważyła o losach spotkania - grzmi A. Bucciol. - Artur popełnił przewinienie, ale na pewno nie powinien otrzymać czerwonej kartki! Rywale szybko wykorzystali grę w przewadze i zdobyli drugą bramkę. Później włosko-polski selekcjoner wycofał bramkarza, co jednak zakończyło się stratą trzeciej bramki. - Dziękuję moim zawodnikom za walkę do samego końca. Mimo porażki możemy jeszcze wygrać cały turniej, ale jutro czeka nas bój z silnymi Czechami.
Środowe spotkanie z Czechami rozpocznie się o godzinie 15:30. I na koniec dodajmy, że w składzie naszego zespołu pojawiło się trzech aktualnych reprezentantów Rekordu – Tomasz Dura, Artur Popławski i Rafał Franz oraz były zawodnik bielskiego klubu – Paweł Budniak.
Źródło: pzpn.pl/własne