Wyszukiwarka




Informujemy, że z przyczyn formalnych w tym roku
NIE MOŻNA przekazać 1% podatku na rzecz BTS REKORD

Strona główna » Futbol III liga

Trenerski dwugłos

Uwaga, otwiera nowe okno. PDFDrukujEmail

W opiniach szkoleniowców – Mirosława Szymury i Tomasza Duleby, dokonujemy oceny sezonu „biało-zielonych” czwartoligowców.

Mirosław Szymura: -  Bardzo długo zastanawiałem się właśnie nad podsumowaniem minionego sezonu. Miało na to wpływ wiele przemyśleń i okoliczności. Jak podkreślił w dokonanym przez siebie bilansie Tomek Duleba, był to najlepszy sezon w wykonaniu Rekordu w czwartej lidze – 22 wygrane i blisko 90 strzelonych goli. Aczkolwiek mamy świadomość, iż  ktoś zauważył, drugie miejsce jest najgorszym z możliwych. Stawiane przed nami przed dwoma laty, czy rokiem założenia zostały spełnione. Graliśmy widowiskowy futbol, że przypomnę tylko wiosenne starcia z Unią Racibórz, Iskrą Pszczyna i GKS-em Jastrzębie. Takich meczów wartych obejrzenia było o wiele więcej. Kto ich nie widział, niech żałuje. Pewnie, że z roku na rok nasz zespół był personalnie silniejszy dzięki czemu miał miejsce postęp. Owszem, nikt nie stawiał przed nami konkretnego celu, ale ten nasuwał się sam. Mówili o nim sami zawodnicy, mówiliśmy my – trenerzy oraz pracownicy klubu. Nie udało się, podobnie jak przed rokiem, w „wyścigu” z Przyszłością Rogów. Wtedy nasza strata do przodownika była trochę większa, a teraz wszystko rozstrzygnęło się nieco „po koszykarsku” – gra trwała do końcowej syreny. LKS Czaniec wcale nie musiał wygrać ostatnich potyczek z Unią Racibórz i Gwarkiem Ornontowice, ale jednak zdołał tego dokonać. Zasłużyli na ten awans i gratulacje dla nich. Może zespół z Czańca nie prezentował futbolu najwyższych lotów, ale zwycięzców się nie sądzi! O ostatecznym rezultacie zadecydowała lepsza gra obronna. Ja wiem, że o naszej drużynie mówiło się w kontekście potencjału oraz indywidualności. Mówiło się, że każdy, w tym przysłowiowy kierowca autobusu mógłby ten zespół poprowadzić z ławki, ale nie mogę się pogodzić z taką opinią. Owszem, talentu i umiejętności naszym chłopakom nie mogę odmówić, ale podobnej klasy gracze występowali także w innych zespołach. Za przykład weźmy rezerwy Podbeskidzia, które w identycznym składzie mogłyby grać w wyższych ligach. Przyszłość? Powtórzę za Franciszkiem Smudą – kontrakt dobiega końca. Wraz z Tomkiem Dulebą jesteśmy gotowi do dalszej pracy z zespołem seniorskim. Wiem, że mogą nastąpić zmiany. To przynosi życia, a jedną z nich jest zamiar utworzenia szkółki bramkarskiej w naszym klubie. Mam ku temu stosowne doświadczenie. Zresztą będzie jeszcze okazja porozmawiać kiedy indziej.

Tomasz Duleba: - Przyjmując za obrany cel prezentowanie widowiskowej piłki, to został on osiągnięty. Szwankowała niestety gra obrona, ale to absolutnie nie wynikało z założeń oraz obranej taktyki. Był to efekt błędów indywidualnych poszczególnych zawodników. Czy wynikały one z braku koncentracji, czy komunikacji – tego na teraz nie wiemy, ale nad tym ubolewamy. Natomiast w żadnej mierze nie można odmówić całemu zespołowi chęci do pracy i umiejętności skupienia się na boiskowych obowiązkach. Niestety taki jest futbol, w którym nie wszystko da się logicznie wytłumaczyć. Zajęliśmy drugie miejsce za LKS-em Czaniec i nikomu z nas ta pozycja nie daje satysfakcji. Cel określiliśmy sobie sami w szatni już przed rokiem, a z każdym dniem, miesiącem bardziej do niego wszyscy dojrzewali. Cóż, niepowodzenie musimy wziąć na własne barki. Natomiast równocześnie trzeba doszukać się kilku pozytywów z zakończonych rozgrywek. Pierwszym jest niesłychana determinacja z ostatnich spotkań sezonu. Przegrywaliśmy z Unią Racibórz, z jastrzębianami i AKS-em Mikołów, a z każdej opresji wyszliśmy zwycięsko. To jest godne podkreślenia. Warto również zauważyć bardzo dobrą postawę tzw. młodzieżowców. Myślę, że bez względu na wymogi regulaminowe tacy gracze jak: Dawid Ogrocki, Szymon Łacek, Michał Marek i Alan Czerwiński, mieliby swoje miejsce w składzie. Nie przypadkiem ostatni z wymienionych został w wewnętrznym plebiscycie wybrany najlepszym zawodnikiem w drużynie! W każdym razie, dziękuję chłopakom za grę, walkę i końcowy wynik.

TP

 

Trenerski dwugłos

Powiadomienie o plikach cookie.Ta strona korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie, wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie Aby dowiedzieć się więcej o ciastkach przejdz na stronę polityka prywatności.

Akceptuję pliki cookies na tej stronie.