28 października 2013
Mecz z Pniówkiem Pawłowice Śląskie komentuje golkiper „rekordzistów” – Krzysztof Michałowski.
- Czy faulowałem przy rzucie karnym i w konsekwencji na golu na 1:3? Nie!!! Moim zdaniem sędzia podjął niesłuszną decyzję. Ale końcowy wynik to już niestety nasza, wspólna wina, choć przede wszystkim efekt indywidualnych błędów. Już do przerwy powinniśmy prowadzić z przewagą trzech, czterech. Prowadziliśmy 1:0, a później przegrywaliśmy 1:2. Wpierw głupia bramka, strata po przegłówkowanej piłce w środku pola i pawłowiczanie „zakręcili” nas. Potem gol po zagraniu po przekątnej do Zyzaka, no i wreszcie ten feralny rzut karny. Teraz trzeba to odrobić!, choć łatwo nie będzie, taka to już liga.
TP
PS. Dla miłośników statystyk i do Ich informacji:
- w tym meczu bielszczanie oddali 26 strzałów (10 w światło bramki), pawłowiczanie – 6 (5)
- rzuty rożne: Rekord-12; Pniówek – 2
- liczy się skuteczność i „to co w sieci”
« poprzednia | następna » |
---|