Wywiad z Adamem Krygerem

Poniżej znajdziecie treść wywiadu, jakiego udzielił portalowi bb365.info Adam Kryger, nowy szkoleniowiec futsalowców Rekordu.

24 lipca 2013 roku bielska drużyna futsalu rozpoczęła przygotowania do sezonu 2013/2014 pod okiem nowego trenera - Adama Krygera. W rozmowie szkoleniowiec reprezentacji Rekordu opowiedział o swoich dotychczasowych, sportowych doświadczeniach, początkach pracy z zespołem z Cygańskiego Lasu, a także działaniach podejmowanych w ramach przygotowańń do nadchodzących rozgrywek:

Jakie miał Pan do tej pory doświadczenia z drużynami futsalowymi? Czy trenował Pan którąś z nich?

- Do tej pory trenowałem m.in. drużyny znajdujące się w Ekstraklasie – Hurtap Łęczyca i Grembach Zgierz. Poza tym przez 19 lat, a właściwie od momentu powstania ligi w 1994 roku, sam grałem w futsal. Uczestniczyłem w jego rozwoju zarówno jako zawodnik mający swój udział w uzyskaniu przez zespół tytułu Mistrza Polski czy też zajęciu trzeciego miejsca w rozgrywkach, jak i będąc szkoleniowcem.

Na ile zdążył Pan poznać już drużynę Rekordu?

- Drużynę Rekordu znam generalnie z rozgrywek. Jednak od strony trenerskiej zaczynam ich dopiero poznawać. Bielscy futsalowcy już od paru lat udowadniają wysokie umiejętności i, pomimo niesatysfakcjonującego siódmego miejsca w play-off, dość mocną pozycję poświadczoną zdobyciem Pucharu Polski. Dlatego też są oni jedną z lepszych ekip w Polsce. Można powiedzieć, że pod względem kadrowym i indywidualnym zespół Rekordu należy do elity polskiego futsalu.

Czy zamierza Pan wprowadzić jakieś zmiany personalne w drużynie?

- Zmiany w drużynie zostały już dokonane. Obecnie kadra jest zamknięta, a zatem od końca lipca pracujemy w określonym składzie. Więcej zmian personalnych nie przewiduję.

Jak wyglądają obecne przygotowania do nowego sezonu?

- Przygotowania do nowego sezonu zaczęliśmy 24 lipca badaniami szybkościowymi i wydolnościowymi. Rozpoczęliśmy także treningi klasycznego sezonu przygotowawczego. Natomiast 31 lipca rozegraliśmy sparing na dużym, trawiastym boisku z naszą drużyną trzecioligową. Choć mecz przegraliśmy 1:2, to chłopcy mogli sprawdzić się w nietypowych dla siebie warunkach i spisali się bardzo przyzwoicie.

Jakie elementy gry będzie Pan szczególnie doskonalił ze swoimi zawodnikami?

- W związku z tym, że przez wiele lat byłem obrońcą, na pewno będę kładł nacisk na to, żeby budować drużynę „od tyłu”, na wzór stylu włoskiego, czyli od bramkarza poprzez resztę formacji. Będę zwracał uwagę przede wszystkim na grę obronną, a dopiero później na samo zdobywanie bramek.

Znamy już rywali Rekordu. Jak ocenia Pan szanse bielskiej drużyny w sezonie 2013/2014?

- Piłka uczy pokory, dlatego szkoląc będę wymagał od drużyny profesjonalnego podejścia oraz nie lekceważenia przeciwnika przed zawodami. Przede wszystkim musimy mieć respekt i szacunek dla pozostałych graczy, niezależnie od znaczenia czy szczebla rozgrywanych spotkań.

Podsumowując, w co mierzy drużyna Rekordu w nowym sezonie?

-  W nowym sezonie drużyna Rekordu mierzy oczywiście w jak najlepsze miejsce w lidze i nie tylko. Rozgrywki zaczynamy Superpucharem, którego zdobycie jest dla nas priorytetem. Poza tym równie ważne są rozgrywki ligowe i uzyskanie tytułu Mistrza Polski, co w czasie rozpoczęcia oraz trwania sezonu jest marzeniem całego zespołu, a także pięknym zwieńczeniem długotrwałej, ciężkiej pracy. Sport uczy nie tylko w momencie, w którym odnosi się zwycięstwo. Istotne jest też to, żeby nawet w obliczu porażki zachować świadomość tego, że zrobiło się wszystko, co było możliwe do osiągnięcia zamierzonych celów, wygranej.

Rozmawiała: Katarzyna Olejak