Cieszy „podcinka", cieszy liderowanie

25 listopada 2013

Drukuj

Wczoraj zakończył golem wygraną z „akademikami” z Gdańska, a dziś wciela się w rolę komentatora meczu Ekstraklasy PLF – Wojciech Łysoń.

Czy często trafiam takie gole? Czy trenuję taki element? Czy podglądałem strzelane w ten sposób bramki zdobywane przez Tomasza Frankowskiego. Powiem tak, że często nie tylko pod bramką, ale i na całym boisku takimi, czy innymi sztuczkami staram się wyjść spod presji rywala. Nie było łatwo, kiedy z Piotrkiem Bubcem po raz pierwszy pojawiliśmy się na parkiecie dopiero na początku drugiej połowy. Na szczęście dość szybko „Honza” Janosky zdobył drugiego gola, ale gości zdobyli kontaktowego. No i właśnie bramki Piotrka oraz moja sprawiły, że gra troszkę się uspokoiła. Do końca było jeszcze parę trudnych momentów i trzeba było mieć się na baczności. Fajnie, że wygraliśmy, że ograliśmy lidera, i to że przejęliśmy jego miejsce. Już w czwartek następne spotkanie ligowe w Katowicach. Mało więc czasu na odnowę biologiczną i pewnie jakiś lżejszy trening. Ekipa tamtejszego AZS-u gra na specyficznym, dużym terenie i bardzo potrzebuje punktów, więc pewnie będzie się sprężać. Liczę, że damy radę!

TP

Przy okazji wspomnę o swojej osobistej, bardzo trudnej sytuacji zdrowotnej tuż po zakończeniu spotkania. Stąd właśnie tą drogą gorąco i serdecznie dziękuję tym Wszystkim, którzy ruszyli z bezpośrednią pomocą medyczną (Artur, Witek – dzięki) i logistyczną (Jurek), a przede wszystkim Januszowi Szymurze, prezesowi Naszego klubu za duchowe wsparcie udzielone mojej Rodzinie i mnie samemu w trudnych chwilach. Dla wszystkich – wielkie dzięki !!!

Tadeusz Paluch

Cieszy „podcinka

Powiadomienie o plikach cookie.Ta strona korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie, wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie Aby dowiedzieć się więcej o ciastkach przejdz na stronę polityka prywatności.

Akceptuję pliki cookies na tej stronie.