Niemal wszystko jasne

Rozgrywki 14-edycji Bielskiej Ligi Futsalu znajdują się już na finiszu.

Finał ligowych zmagań nastąpi już w najbliższy poniedziałek, 20 maja br. Już wiadomo, że tytułu mistrzowskiego nikt nie odbierze ekipie Centrum, podobnie jak wicemistrzostwa zespołowi LAW Perfect & Beskid Bruk. Rywalizacja zaś będzie się toczyć o trzecią pozycję, o którą walczą drużyny – Moda-Polu, Contra Kamienica i obrońca tytułu sprzed roku Aroma Group. Nie bez szans na to samo miejsce w rankingu jest jeszcze mająca do rozegrania zaległy mecz Młodzież Rekordu. W jej jednak przypadku najcenniejszy jest sam udział w rozgrywkach, bowiem rozgrywki BLF-u znów okazały się bezcennym „poligonem doświadczalnym” dla zespołów U-20 i U-18,  które sięgały później po medale mistrzostw kraju w swoich kategoriach wiekowych.

Samo uroczyste zakończenie rozgrywek nastąpi za półtora tygodnia (piątek, 24 maja br. (godz. 18:30)),  W ramach ceremonii wręczenia pucharów, statuetek i medali odbędzie się niecodzienna potyczka futsalowa. Zwykle rozgrywki BLF-u kończyły się grami barażowymi, tym razem jednak, przy funkcjonowaniu tylko jednej – I ligi oraz braku systemu „awansów i spadków”, organizatorzy postawili uatrakcyjnić zakończenie rozgrywek w inny sposób. Oto w piątkowe, późne popołudnie dojdzie do towarzyskiej potyczki nowego mistrza BLF – Centrum, z drużyną Gwiazd Ligi. „Dream Team BLF” poprowadzi znany z występów w Aroma Group Piotr Słowiak. „Pod broń” powołani zostali: Maciej Rozmus, Tomasz Bydliński, Kamil Krzak (LAW Perfect & Beskid Bruk), Marcin Czaicki (Moda-Pol), Bartosz Ramlow, Mateusz Maciejewski (Aroma Group), Marek Makarewicz (Contra Kamienica), Łukasz Szewczyk (THC United), Krzysztof Wachol (WSEH), Dariusz Drewniak (Electropoli), Tomasz Duleba (Dziewiątka). – Liczę przede wszystkim na dobrą, futsalową zabawę – podkreślił współinicjator przedsięwzięcia – Marek Homa, z zarządu BLF.

TP