01 grudnia 2012
W mijającym tygodniu futboliści przeszli badania w Centrum Diagnostyki Sportowej „Diagnostix” w Wiśle.
Wcześniej w placówce funkcjonującej od trzech lat identyczne badania oraz w znacznie rozszerzone w formie przechodzili m.in. kolarze górscy i szosowi, a także pływacy, kombinatorzy norwescy, hokeiści i narciarze biegowi. „Rekordziści” byli pierwszą grupą piłkarską, którą poddano w Wiśle-Malince badaniom. – Od razu dodajmy, że wszystko przebiegło pomyślnie! – zaznacza na wstępie Paweł Urbańczyk z centrum „Diagnostix”. – W pierwszej części określaliśmy m.in. procent tkanki tłuszczowej w organizmie zawodników, jej masę oraz masę mięśniową, tudzież ilość i procentową zawartość wody. Podczas drugiego badania poddano ocenie wydolność beztlenową zawodników przy pomocy 30-sekundowego testu Wingate. Test został wykonywany na ergometrze rowerowym i pozwolił na „uchwycenie” dynamiki zmiany generowanej mocy oraz jej spadku podczas trwania testu.
Celem testu było między innymi wyznaczenie „piku” najwyższej wygenerowanej mechanicznej mocy mięśni. Wartość ta reprezentuje impuls eksplozywności pracy mięśni. Badania pomogą trenerowi Ireneuszowi Kościelniakowi w oszacowaniu potencjału grupy przed kolejną rundą, pod kątem składu ciała i możliwości sprinterskich – klaruje P. Urbańczyk. A co na owe badania sami zainteresowani? Oddajmy głos przedstawicielowi drużyny, mówi Piotr Jaroszek: - Przechodziłem już podobne badania w Zagłębiu Sosnowiec albo w GKS-ie Bełchatów, także dla mnie nie była to nowość. Nie znam jeszcze wyników całej naszej grupy, ale wiem, że są zróżnicowane (śmiech). Sprawdzono najkrócej mówiąc moc każdego z nas i zawartość tkanki tłuszczowej. Moje parametry okazały się całkiem pozytywne, więc jest baza do dobrej pracy treningowej zimą. – Właśnie tak, pozwoli to na racjonalną robotę od stycznia oraz w trakcie kilkutygodniowych urlopów, które czekają moich zawodników – uzasadnia celowość przeprowadzenia badań Ireneusz Kościelniak, szkoleniowiec bielszczan. – Sam będąc czynnym zawodnikiem przechodziłem testy o charakterze szybkościowym, sprawnościowym, czy wydolnościowym, byłem pod nieustannym monitoringiem. W swojej krótkiej pracy trenerskiej nie miałem jeszcze możliwości przeprowadzenia takich badań. W moim poprzednim klubie nie było to możliwe z prozaicznych – ekonomicznych, przyczyn. W Rekordzie pojawiła się taka szansa i nawiązaliśmy owocną współpracę z wiślańskim Diagnostiksem. Dzięki tym badaniom mam dość szeroki obraz każdego zawodnika, tak jeśli chodzi o ich organizmy, jak i moc. To z pewnością będzie przydatne w okresie przygotowawczym. Dzięki temu również mogę każdemu z naszych graczy przygotować indywidualną „rozpiskę” zajęć w czasie świąteczno-noworocznej przerwy. Bardzo się cieszę z tego, że mogliśmy te testy przeprowadzić – podkreśla trener „biało-zielonych”. Na koniec dodajmy, iż ekipa z Cygańskiego Lasu trenować będzie jeszcze do 14 grudnia br., a zajęcia mieć będą głownie charakter gier i zabaw prowadzonych na boisku ze sztuczną trawą oraz w hali. Zasadnicza część zimowych przygotowań będzie mieć inaugurację 10 stycznia przyszłego roku.

TP
Zdjęcie i grafika za: diagnostix.pl
| « poprzednia | następna » |
|---|