Z Ruckim i Sikorą

19 lutego 2013

Kadrę bielskiego czwartoligowca zasilili dwaj doświadczeni gracze z naszego regionu.

Dla klubu i dla siebie

Jako tzw. wolny zawodnik dołączył do składu „rekordzistów” 28-letni obrońca – Dariusz Rucki. Wychowanek Podbeskidzia ma za sobą jednosezonowy „epizod” w Pniówku Pawłowice Śląskie, zaś przez pięć ostatnich lat reprezentował barwy bialskiej Stali. Warto wspomnieć, iż popularny „Gagar” w przeszłości już grał w futsalowych, młodzieżowych ekipach Rekordu sięgając m.in. po Brązowy Medal Młodzieżowych Mistrzostw Polski do lat 21. – Jestem tu, bo to chyba najbardziej perspektywiczny i poukładamy klub w naszym regionie. Do tego współpracuję z ludźmi, do których mam zaufanie – tłumaczy swoją decyzję D. Rucki. Natomiast absolutnym debiutantem w zespołem z Cygańskiego Lasu będzie Mieczysław Sikora. 31-letni napastnik jest wychowankiem Czantorii Nierodzim, a w swojej karierze zaliczył występy w m.in. Koszarawie Żywiec, Podbeskidziu, Odrze Wodzisław Śląski, Piaście Gliwice, Szczakowiance Jaworzno, ŁKS-ie Łodź i Elanie Toruń, w tym m.in 27 spotkań w Ekstraklasie. Minionej jesieni, grając w ustrońskiej Kuźni, zdobył 20 goli dla wicelidera Bielskiej Klasy Okręgowej. - A teraz chcę pomóc Rekordowi w osiągnięciu założonego celu, a przy okazji „coś nie coś” udowodnić” – mówi M.Sikora.

Co na to trener?

- To będą w naszym zamyśle ważne ogniwa zespołu – podkreśla Ireneusz Kościelniak, szkoleniowiec „biało-zielonych”. – Nasza kadra nie była zbyt liczna. Kontuzje leczą wciąż Mateusz Waliczek i Marek Profic, po urazie wraca Michał Bojdys. Jesteśmy bliscy pozyskania jeszcze Damiana Stolarczyka z Czarnych-Górala Żywiec, ale od razu chcę zaznaczyć, że absolutnie  nie zamyka to drogi do zespołu naszej młodzieży. Wspomnę tylko, że jesienią w meczach ligowych i pucharowych zagrało w naszej drużynie trzynastu wychowanków! Nikt mi nie powie, iż nie jest pewnego rodzaju ewenement. Mało tego, tej zimy szansę dostają kolejni młodzi gracze, którzy mają szansę występów nie tylko w sparingach, ale i być może w meczach o ligowe punkty. Dla mnie liczy się forma jaką zawodnik demonstruje w trakcie tygodniowych zajęć, w meczu, a, nie nazwisko. Na ten moment cieszy mnie dobry stan zdrowia chłopków i fajna dyspozycja w trakcie treningów – kończy I. Kościelniak.

TP

PS. Zwykle nie odnosimy się do treści komentarzy, ale wyjątkowo "Liponowi" udzielimy odpowiedzi, ad meritum:

We wspomnianym meczu pucharowym z Zaporą wystąpili – Bernat, Maćkowski, Mioduchowski, Szymański, Ł. Jastrzębski, Nowak, a w lidze w mniejszym lub większym wymiarze czasowym – Jakowneko, Biel, Juroszek, Gaudyn, Flajszak, Chorosz i M. Gąsiorek (ten w letnich sparingach). Do tego zimą w przygotowaniach uczestniczą – Chwałka i Tęczar. Mało?!