27 lutego 2013
To był ciekawy i toczony w dobrym tempie sparing bielszczan z drugoligowcem z Sosnowca.
Rekord Bielsko-Biała – Zagłębie Sosnowiec 1:2 (1:1)
1:0 Wuwer (11. min., głową)
1:1 Jankowski (23. min.)
1:2 Tumicz (71. min.)
Rekord: Michałowski (Wnętrzak) – Jaroszek, Wuwer, Rucki, Grześ, Maślorz, Gaudyn, Papatanasiu, Żyła, Woźniak, Sikora oraz Jaroś, Stolarczyk, Koczur, Biel
Pierwszy kwadrans meczu był wyjątkowo efektowny w wydaniu „rekordzistów”, którzy w tym czasie stworzyli sobie kilka wybornych sytuacji pod bramka gości. Ci zostali zaskoczeni ofensywną nawałnicą gospodarzy. Tomasz Wuwer celnym uderzeniem głową po tzw. stałym fragmencie zwieńczył tą bardzo dobrą fazę gry miejscowych. Wówczas sosnowiczanie zorientowali się, że w tej grze kontrolnej przelewek nie będzie. Gracze Zagłębia znacząco podkręcili tempo, co znalazło odzwierciedlenie w obliczu gry. Przewagę przyjezdni i kilka świetnych szans udokumentowali golem zdobytym „na raty” przez Rafała Jankowskiego. Swoje szanse mieli także bielszczanie, ale zabrakło przysłowiowego łutu szczęścia. Równie emocjonujące było drugie 45. minut. Nie narzekali na nudę bramkarze, sporo pracy mieli defensorzy, co było efektem zaciekłych ataków napastników. Wynik meczu ustalił Łukasz Tumicz wykorzystując jeden z nielicznych błędów bielskiej obrony.
TP
| « poprzednia | następna » |
|---|