20 maja 2013
W niełatwą rolę komentatora po przegranej futbolistów w Jastrzębiu-Zdroju wcielił się środkowy pomocnik – Krystian Papatanasiu.
- Czego zabrakło, aby wygrać? Według mnie odrobiny szczęścia. Przecież jeszcze przy stanie 0:0 z rzutu wolnego świetnie uderzył Mateusz Żyła. Piłka o milimetry minęła bramkę, a o prócz tego blisko niej byłem ja z Darkiem Ruckim. Wówczas mogło się to inaczej potoczyć. Wyszliśmy z nastawieniem na grę z kontry, ale na to nie wychodziło. W pierwszej połowie miejscowi zdominowali nas w środku pola, a w drugiej sam nie wiem czego zabrakło, na pewno nie sił! Chyba za mało zaliczyliśmy przechwytów, po których moglibyśmy uruchomić naszych napastników. Wyglądało to tak, że piłką częściej operowali zawodnicy GKS-u, a my tylko za nią biegaliśmy. Natomiast nie zgodzę się z opinią, że gospodarze włożyli więcej serca od nas w ten mecz. Niestety po stracie gola spotkanie ułożyło się już po myśli rywala. Trudno cokolwiek więcej powiedzieć. Znów „czegoś” nam brakuje, i niestety to już kolejny taki sezon. Nie umiem tego wytłumaczyć.
TP
| « poprzednia | następna » |
|---|