Wyszukiwarka




Informujemy, że z przyczyn formalnych w tym roku
NIE MOŻNA przekazać 1% podatku na rzecz BTS REKORD

Strona główna » Futbol III liga

Przyjemność grania

Uwaga, otwiera nowe okno. PDFDrukujEmail

Po sześciu latach gry w „biało-zielonych” barwach postanowił zakończyć sportową karierę, poniżej krótka rozmowa z Danielem Kasprzyckim.

- Jak minęło sześć lat, które spędził Pan na murawie stadionu w Cygańskim Lesie?

- O latach spędzonych w Rekordzie mogę mówić tylko w samych superlatywach. Baza w ośrodku „rekordowym” jest rewelacyjna. Korzystać z niej i grać tutaj to sama przyjemność. Niezwykłą radość przeżyliśmy awansując do czwartej ligi. Mam nadzieję, że uda się chłopakom awansować w tym sezonie do trzeciej. Będzie to kolejna promocja dla klubu.

- A propos awansu, dlaczego nie udało się już w jednym z dwu minionych sezonów?

- Zabrakło szczęścia i konsekwencji. W niektórych meczach traciliśmy niepotrzebnie punkty z teoretycznie słabszymi drużynami. Jednego, czy dwóch punktów zabrakło w końcówce sezonu. Czuję przez to duży niedosyt. Taka jest jednak piłka nożna: nieprzewidywalna.

- Do trzech razy sztuka?

- Chłopaki mają dobrą drużynę, bardzo dobrego trenera. Szansa przed nimi duża!

- Ma Pan dopiero 27 lat. To wspaniały wiek dla piłkarza. Dlaczego zakończył Pan tak wcześnie futbolową karierę?

- Postawiłem na pracę zawodową. Pracuję w firmie z branży drogownictwa. Podjąłem studia magisterskie z zarządzania i marketingu w bielskiej Akademii Techniczno-Humanistycznej. Mam zamiar rozwijać się zawodowo. Gdybym mógł godzić jeszcze sport z pracą i nauką, na pewno nie rezygnowałbym z Rekordu. Lepszych warunków niż tu do uprawiania piłki nożnej w naszym regionie się nie znajdzie.

Rozmawiał: Jan Picheta

Przyjemność grania

Powiadomienie o plikach cookie.Ta strona korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie, wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie Aby dowiedzieć się więcej o ciastkach przejdz na stronę polityka prywatności.

Akceptuję pliki cookies na tej stronie.