Wyszukiwarka




Informujemy, że z przyczyn formalnych w tym roku
NIE MOŻNA przekazać 1% podatku na rzecz BTS REKORD

Strona główna » Futsal Ekstraklasa

Oby częściej!

Uwaga, otwiera nowe okno. PDFDrukujEmail

Do weekendowego seminarium szkoleniowego z Mićo Martićem wracamy w opiniach kilku ważkich postaci krajowego futsalu.

 

Roman Sowiński (Koordynator przedsięwzięcia z ramienia PZPN) – Wydaje mi się, że było to znaczące wydarzenie i pierwsze takie od ośmiu lat. Wówczas także w ośrodku Rekordu gościliśmy znakomitego szkoleniowca z Portugalii – Orlando Duarte. Brak tego rodzaju szkoleń, spotkań, to jedna z największych bolączek naszego środowiska i naszej dyscypliny. Dodam, że dla tej generacji trenerskiej, dla większości uczestników seminarium było to coś, z czym zetknęli się po raz pierwszy. Między innymi dlatego szkolenie miało charakter bardziej przekrojowy. Czy było udane? Opierając się na opiniach uczestników powiem, że wszyscy byli pod wrażeniem całości i pytali o termin następnego tego rodzaju przedsięwzięcia. Te pochlebne słowa w dużym stopniu są dla mnie rekompensatą za czas poświęcony organizacji seminarium i zaangażowanie. Miło było słyszeć również pochwały od samego Mićo Martića pod adresem organizatorów, współorganizującego seminarium – Rekordu, obiektów bielskiego klubu oraz fajnej atmosfery. Dodatkowym aspektem weekendowego wydarzenia w Bielsku-Białej była w połowie jego zawartość merytoryczna, a w drugiej części sama możliwość spotkania w takim gronie. Na ogół nasi trenerzy spotykają się, jako przeciwnicy na boisku, a to nie jest dobre. Była wreszcie możliwość normalnego spotkania się, wymiany doświadczeń. To była ogromna zaleta tego seminarium.

Vlastimil Bartošek (selekcjoner reprezentacji Polski): - Niedawno byłem na podobnym szkoleniu w Czechach pod auspicjami UEFA, ale to było lepsze. W trakcie takich spotkań zawsze można dowiedzieć się czegoś ciekawego, ale przede wszystkim pogadać w środowisku trenerskim. To szkolenie miało charakter raczej ogólny, ale najistotniejsze, aby była kontynuacja. Chętnie dowiedziałbym się na przykład czegoś konkretnego np. z zakresu gry obronnej. Dla początkujących szkoleniowców było to naprawdę „super”. No i jeszcze słowo o organizacji – perfekcyjna. Wiadomo, Rekord …jest Rekord.

Klaudiusz Hirsch (selekcjoner akademickiej reprezentacji Polski, trener 3-krotnych mistrzów Polski – Akademii FC Pniewy): - Mogę wypowiadać się wyłącznie w superlatywach. Gościliśmy wybitnego fachowca i wielką postać światowego futsalu. Sama tylko obecność Mićo Martića była sukcesem organizatorów. Do tego taka ilość trenerów futsalowych w jednym miejscu – ogromna sprawa! No i jeszcze organizacja – perfekcyjna. Samo spotkanie w naszym gronie dało wiele i mam nadzieję, że coś takiego odbywać się będzie częściej. Takie seminaria motywują do dalszej pracy, bo trzeba uczyć się od lepszych, a kimś takim jest właśnie chorwacki szkoleniowiec. Sam co roku jeżdżę do klubów hiszpańskich i wiem jak wiele dobrego można z samej obserwacji treningów dla siebie wyciągnąć. Podsumowując, właśnie możliwość podpatrywania innych jest wartością dodaną takich spotkań jak to w Bielsku-Białej.

Gerard Juszczak (selekcjoner młodzieżowej reprezentacji Polski, Pogoń ’04 Szczecin): - Kapitalna sprawa! Jedyne czego żałuje, to tego, iż takie spotkania nie odbywają się częściej. Stawiło się blisko czterdziestu trenerów, którzy chcą być coraz lepsi i uczyć się od lepszych. Takie seminaria powinny odbywać się przynajmniej co pół roku. To konieczność, bowiem po rozmowie z Klaudiuszem Hirschem, który prowadził naszą reprezentację na Akademickich Mistrzostwa Świata, już wiemy, że musimy gonić wszystkich. Naprawdę wszyscy na uciekają! Mićo Martić, to niekwestionowana postać. Miłą niespodzianką ze strony Rekordu było sprezentowanie pendriv’ów z kompletem materiałów szkoleniowych.

Błażej Korczyński (szkoleniowiec Wisły Krakbetu Kraków): - Bardzo fajne i ciekawe spotkanie. Niczym nie zostałem szczególnie zaskoczony w tematyce zajęć, no może poza stosowanym nazewnictwem. Wszystko inne było mi znane, aczkolwiek u Mićo Martića było to bardziej usystematyzowane. Niektóre działania odbywały się w innej kolejności, niż dotąd je stosowałem.

Andrea Bucciol (trener Rekordu Bielsko-Biała) – To był bardzo ważne seminarium. Było ciekawie, interesująco i ogólnie rzecz ujmując – dobra inicjatywa. Szkoda, że było mało czasu na głębszą analizę i żal, że trwało to tylko trzy dni. Mićo Martić omówił ogólne założenia szkolenia futsalowego, w czym dla mnie było nie za wiele nowości, gdyż dobrze znam jego wydawnictwa książkowe. Z niecierpliwością czekam na podobne spotkania w gronie trenerów. To na pewno będzie sprzyjać rozwojowi futsalu w Polsce. Wiem ile dają takie spotkania we Włoszech, bo sam rokrocznie w nich uczestniczę. A sam Mićo Martić to super-gość!

Wojciech Sopur (szkoleniowiec Gatty Zduńska Wola): - Z pewnością było ciekawie. Troszkę szkoda, że pierwszy dzień seminarium miał charakter bardziej ogólny. Ale z drugiej strony była to okoliczność do analizy podstaw. Całość oceniam pozytywnie i warto jeszcze podkreślić dobrą organizację.

Zebrał: Tadeusz Paluch

Oby częściej!

Powiadomienie o plikach cookie.Ta strona korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie, wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie Aby dowiedzieć się więcej o ciastkach przejdz na stronę polityka prywatności.

Akceptuję pliki cookies na tej stronie.