Zawiodła szybkość i skuteczność

05 listopada 2012

Potyczkę „rekordzistów” w Rudzie Śląskiej awizowaliśmy jako pojedynek bramkarzy, stąd w pomeczowym komentarzu do sobotniej konfrontacji odnosi się golkiper bielszczan – Krystian Brzenk.

- Wolałbym się odnieść do porażki z Gwiazdą w sposób raczej ogólny. Wyglądaliśmy na parkiecie na bardzo ospałych, brakowało w naszej grze szybkości. To była jedna przyczyn naszej przegranej. Dawno tak słabo i wolno nie biegaliśmy w trakcie meczu. Nie umniejszając dobrej postawy mojego vis ‘a vis – Michała Widucha, ale nie można marnować takich okazji, w których np. z bliskiej odległości wręcz podajemy piłkę bramkarzowi rywala. No i jeszcze kwestia koncentracji. Nie może być tak, że mecz de facto zaczynamy od gonienia wyniku po utracie gola w 29-ej sekundzie. A co dopiero powiedzieć o straconej bramce na otwarcie drugiej połowy?! Tracimy ją w dziesięć sekund od pierwszego gwizdka sędziego i to sytuacji, w której to my wznawiamy grę od środka. Nic nie wynikało z faktu, że byliśmy częściej od gospodarzy przy piłce. Operowaliśmy ją zbyt wolno, przez co rudzianie niespecjalnie musieli napracować się w defensywie. Trudno cokolwiek innego, mądrzejszego powiedzieć po takim meczu. Musimy spotkać się i pogadać we własnym gronie, no i sprężyć się na następne spotkanie.

TP