Nie kalkulować, nie liczyć – grać swoje!

10 sierpnia 2012

Z takim hasłem wejdą w nowy sezon czwartoligowy piłkarze Rekordu.

Nie jest chyba błędne wrażenie, iż w poprzednich dwóch sezonach bielszczanie miewali zbyt często głowy zaprzątnięte rezultatami konkurentów w walce o pierwszą lokatę w grupie 2-ej. A to Przyszłość Rogów, a to LKS Czaniec, albo rezerwy Podbeskidzia, o nich głównie mówiło się w „biało-zielonej” szatni, niestety rzadziej sobie samych. Nie do obalenia jest teza, że „rekordziści” na przestrzeni ostatnich dwóch sezonów potrafili zademonstrować najefektowniejszy futbol w lidze, ale już ze skutecznością bywało gorzej. I wcale nie idzie o umiejętność zdobywania goli, bo z tą akurat bywało co najmniej nieźle. Na finiszu rozgrywek zawsze ktoś inny sięgał po najważniejszy laur. Stąd m.in. dewiza nowego szkoleniowca bielszczan Ireneusza Kościelniaka, która z grubsza brzmi tak: nieważne z kim przyjdzie się ścigać na pełnym dystansie, liczy się wyłącznie najbliższy odcinek, najbliższy rywal. To „Małyszowe” podejście do rywalizacji już niejednemu dało oczekiwany efekt. Liczy się to, co tu i teraz, a na finał? Co ma być, to będzie! Dlatego nie podziewajmy się po inauguracyjnym, niedzielnym meczu z Iskrą Pszczyna powtórki „fajerwerków” z 5 maja br. i wygranej jak wówczas 8:1. Zmieniło się sporo w bielskim zespole, zmieniło się i w pszczyńskim obozie. Pewnie, że byłoby miło obejrzeć znów Rekord z ostatnich 30-stu minut tamtej potyczki. Śmiało zaryzykujmy opinię, że było to najlepsze pół godziny futbolistów Rekordu w historii. Szkoleniowiec gości Jan Żurek oraz jego podopieczni stanowią zbyt wytrawny team, aby nie wyciągnąć wniosków z tamtej lekcji. Niezły już w poprzednim sezonie skład wzmocnili m.in. bramkarz – Maciej Matyjaszczyk i obrońca – Łukasz Zaremski (obaj z czechowickiego MRKS-u) oraz b. napastnik rezerw Podbeskidzie i BKS Stal – Marcin Pęszor. W ekipie Iskry nie brak uzdolnionej młodzieży, ale i tak ton grze nadal nadają rutyniarze: Bogdan Prusek, Piotr Maroszek, Adam Maślorz, Bartłomiej Grabczyński i Grzegorz Lekki. Według dość podobnej receptury zbudowana jest kadra bielskiego 4-ligowca. Po prawdzie latem zespół z Cygańskiego Lasu opuściło kilka znaczących postaci, ale ich miejsce zajęli m.in. doświadczeni, ale wciąż „głodni” wyniku – Piotr Jaroszek i Tomasz Wuwer, a przede wszystkim liczny zastęp „rekordowych” wychowanków. To Oni z każdym sezonem coraz bardziej decydować będą o obliczu i obrazie gry „biało-zielonych”. M. in. dlatego warto w niedzielne popołudnia, bo o takiej porze rozgrywać będą swoje najbliższe, jesienne mecze przy Startowej „rekordziści”, odwiedzać stadion w Cygańskim Lesie. Raz, że nie powinno to kolidować z innymi zawodami sportowymi w mieście, a dwa – mecze z udziałem gospodarzy do nudnych nie należą! Ten premierowy jeszcze przed pierwszym gwizdkiem arbitra będzie miał dość szczególny charakter. Podziękowania za wieloletnie reprezentowanie barw BTS Rekord otrzymają: Grzegorz Bogdan, Krzysztof Kania i Daniel Kasprzycki.

Tadeusz Paluch

IV liga śląska, gr. 2 – 1. kolejka (sobota – 11.08.2012 r., g. 17:00)

Czarni-Góral Żywiec – Drzewiarz Jasienica

MRKS Czechowice-Dziedzice – Nadwiślan Góra

KS Wisła Ustronianka – Polonia Marklowice

GTS Bojszowy – Gwarek Ornontowice

Unia Racibórz – Jedność Przyszowice

GKS GieKSa II Katowice – AKS Mikołów

Niedziela – 12.08.2012 r., g. 17:00

Rekord Bielsko-Biała – Iskra Pszczyna

Forteca Świerklany – GKS 1962 Jastrzębie-Zdrój